Przemyślenia po lekturze „Zaufanie czyli waluta przyszłości”

Książkę „Zaufanie czyli waluta przyszłości” kupiłem przedpremierowo. Posiadam już w sumie książkę Michała Szafrańskiego „Finansowy ninja”, ale nie miałem jeszcze okazji jej w końcu przeczytać. Inaczej było z tytułową pozycją, która również miała czekać na swoją kolej, jednak gdzieś tam w wolnej chwili pomyślałem „a sprawdzę co tam we wstępie jest”, następnie „dobra to jeszcze pierwszy rozdział”.

Historia powstawania bloga https://jakoszczedzacpieniadze.pl tak mnie wciągnęła, że przeczytałem całą książkę poza swoją wyznaczoną kolejką i to w dosyć szybkim czasie. Pytanie jakie można zadać: po co ją przeczytałem? Niby też prowadzę bloga, więc można byłoby pomyśleć, że skusił mnie podtytuł „Moja droga od zera do 7 milionów z bloga „.  Jednak prawda jest inna, po prostu ciekawiła mnie cała historia, której jakąś część udało mi się usłyszeć wcześniej w podcaście autora czy przeczytać na blogu. Aspiracji do utrzymywania się z bloga jak na razie nie mam 😀 , a jego prowadzenie ma inny cel.

Jeśli ktoś szuka podpowiedzi w jaki sposób prowadzić bloga, zdobywać czytelników, zarabiać na blogu itp. to na pewno znajdzie je w tej książce. W zasadzie w tej tematyce wiele nowego się nie dowiedziałem.

Dla mnie istotniejsze jest tutaj przesłanie książki odnośnie szukania zajęcia takiego, jakie się lubi wykonywać i jeszcze aby dało się na tym zarobić na tyle, aby utrzymanie siebie oraz swojej rodziny nie stanowiło powodów do zmartwień. W przypadku posiadania zajęcia jakie lubimy powinniśmy się skupiać na dostarczaniu jak najlepszej jakości, wartości, a pieniądze powinny stanowić dalszy plan. Osoby, które lubią to co robią, wykonują swoje obowiązki dobrze, rzetelnie, a pieniądze są dla nich miłym dodatkiem.

Przypomniała mi się sytuacja, gdy kilka lat temu wykonałem plugin do WordPressa, coś co akurat potrzebowałem do szybszego wykonywania swojej pracy. Wrzuciłem go za darmo do repozytorium WP i dodałem jedynie możliwość zapłaty dobrowolnej kwoty przez paypala. Akurat parę miesięcy później ktoś wysłał 10$ pisząc przy tym całkiem długiego maila, o tym jak bardzo mu ta wtyczka pomogła. Drobne 10$, które miało dla mnie ogromną wartość w postaci satysfakcji. Pieniądze z tego co pamiętam postanowiłem przelać na jakąś akcję charytatywną, gdyż nie miały one dla mnie wartości takiej jak ta satysfakcja.

Wybierz pracę, którą kochasz, a nie będziesz musiał pracować nawet przez jeden dzień w swoim życiu.
Konfucjusz

Tutaj dobry cytat z książki:

Lepiej ponieść klęskę robiąc coś, co się kocha niż ponieść ją, robiąc to, czego się nienawidzi.

Dlatego od wysokich zarobków ważniejsze są: spokój, luz i lubienie tego co się robi.

Myślę, że warto też zauważyć, że ryzyko popłaca. Przekonać się o tym można słuchając podcastów „Więcej niż oszczędzanie pieniędzy” z Marcinem Iwińskim (CD projekt), Michałem Sadowskim (Brand24) czy właśnie przeczytać historię Michała Szafrańskiego w „Zaufanie czyli waluta przyszłosci”. Tylko właśnie za podjęcie ryzyka, za ciężką pracę musi być wysoka nagroda. Natomiast nie wiem skąd się biorą ludzie tacy jak przedstawiciele partii Razem proponujący podatek sięgający nawet 70%. Gdzie wtedy nagroda za ciężką pracę i ryzyko? Przepraszam za wstawkę polityczną, ale ostatnio jak słuchałem tych historii o problemach CD projekt, Brand24 czy właśnie czytając książkę od razu o czymś takim pomyślałem.

Dodatkowo kilka refleksji, które nasunęły mi się po tej lekturze chciałbym wziąć sobie do serca i zacząć stosować. Mianowicie, że chcąc zrealizować jakiś większy projekt powinienem skupić się tylko na nim kosztem innej aktywności, bo zrobienie wszystkiego jest po prostu niemożliwe. Dodatkowo dowiedziałem się, że nawet tacy gracze jak Pat Flynn czy Michał Szafrański mają chwile zwątpienia w to co robią, więc nie powinienem się przejmować tym, gdy mi się to przytrafia.